niedziela, 25 września 2011

Dziewczyna na każdy dzień

W 1439 roku zakazano w Anglii pocałunków (aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazków). Zakaz nie zyskał popularności i nie przetrwał długo.



Szkoda, że obecnie nie przywiązuje się takiej wagi do ochrony przed drobnoustrojami. Wystarczyłoby chorym utrudniać dostęp do miejsc publicznych (zakłady pracy, szkoły, urzędy, może nawet komunikacja miejska). W ten sposób osoby zdrowe (jak ja kilka dni temu) unikałyby zarażeń i nie traciły czasu w domu pod kołdrą.

Mój apel: jesteście chorzy? Siedźcie w domu! :)
Odpoczniecie, poczujecie się lepiej, a ja nie będę musiała nadrabiać szkolnych zaległości z połowy tygodnia.



 W niedzielne popołudnie naprawdę potrafię sobie znaleźć ciekawsze zajęcia, niż przepisywanie notatek.

5 komentarzy:

  1. dziękuję za miły komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog!
    Obserwuję i liczę na to samo! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog ;)
    Co do apelu jestem za ;)
    Najpierw zarażają potem cwaniaki są zdrowe ;P
    A Ty musisz nadrabiać zaległości
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. może się zdziwisz, ale apaszkę znalazłam na strychu! Pewnego dnia szukałam chyba jakiejś książki, a tu nagle O.o apaszka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też dzisiaj przepisywałam notatki, ale ja to codziennie, bo błędów co niemiara !




    W wolnym czasie, zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń