wtorek, 15 maja 2012

Wracam

Grzeje mnie od środka świadomość, że jeszcze tylko dwa egzaminy i mogę rozpocząć wakacje.

Nie było mnie tu przez parę tygodni. A zmieniło się wszystko i nic. Nic, bo było dużo nauki, ale i dużo zabawy. Dużo przyjaciół, dobrego jedzenia, śmiechu. Nic, bo ludzie zawodzą, jak zawsze. I wszystko. Wszystko - skończyłam szkołę, jestem w 7/9 mojej maturalnej (nie)przygody, trzeba w końcu podjąć jakieś decyzje. No to pięknie.

Jestem niepoukładana, zmęczona dziwnymi układami, chora od tego. Nadchodzi taki moment w życiu, że człowiek musi zacząć funkcjonować w legalnym pakiecie. Nie tylko adobe. Bo inaczej kończy się wyciem w wannie z wodą.

(Jakie stare, jak dawno)


żeby się obudzić rano
doprowadzić włosy do opamiętania
umyć się i ubrać
postawić czajnik z gwizdkiem
odgarnąć z okna samotny deszcz
trzeba się oprzeć na tym co wymyka się jak mokry kamyk
na sekundzie której już nie ma
na myśli której nie sposób dotknąć
na sile ciążenia co oddala tego kogo się kocha

kochamy od razu dwie osoby niemożliwe do kochania
bo tę co za blisko i tę co za daleko
i chyba nawet dlatego umieramy
żeby nas było widać i nie widać
 
J. Twardowski

10 komentarzy:

  1. W końcu jesteś!
    Jak Ci poszły matury? Mam nadzieję, że dobrze. I co jeszcze zdajesz? Ustne?
    Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja dzisiaj skończyłam maturalny maraton... prawie wakacje! jeszcze tyko ustne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie z kolei z filmami gorzej... nie pamiętam, kiedy ostatnio jakiś oglądałam :(

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też pisałam biologię, a dzisiaj chemię...
    angielski mam 18-go, a polski 23-go, tak więc jeszcze trochę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciężko powiedzieć, tak naprawdę okaże się, jak będzie klucz...

    OdpowiedzUsuń
  6. Super te zdjęcia takie.. artystyczne

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko kogo ja widzę :O "co ja pacze!" JA już C pisałam nawet maila kilkukrotnie tego samego! Tak się zmartwiłam, że masakra. Bo brakowało mi tu Ciebie, wiesz... :( Ja przez te 4 lata też miałam na koniec 2 z maty. Boje się o pisemne :( Najważniejsze, że już ustnych nie ma! :) Tak Serena jest wnerwiająca;/ Rozpieszczona, sama nie wie czego chce, smarkula, prostaczka, egoistka, nie potrafi się normalnie wysłowić, tylko odpowiada jak jakiś dzieciak, etc.! Ale serial oglądam, bo Chuck Bass♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plus nieziemskie, odlotowe, MEGA ekstra kreacje :)

      Usuń
  8. Piękne zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń