piątek, 10 lutego 2012

Nie ma, że boli!

Okropna pogoda. Zapomniałam już, jak to jest, kiedy słupek rtęci w termometrze jest dłuższy niż paznokieć.


Póki co brzmi to jak wyrok, tym bardziej, że jutro czeka mnie 8-godzinne stanie na mrozie (10 zł. za godzinę!) w ramach genialnego skądinąd pomysłu wzbogacenia swojego CV. Nie będę sama - na szczęście, a kto ma dać radę, jeśli nie my?

Idę spać, jutro trzeba się zerwać o pogańskiej godzinie.

A tak na marginesie - tak, jestem sentymentalna, tak, tak, tak. To tak a propos gorącego okresu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz